Bombki szyszkowe czy stoiki z szyszek.. nie bardzo wiem jak je nazwać. Średnica ich to ok 25 cm. Niestety nie miałam czerwonej wstążki- myślę że lepiej by się prezentowały. Ale jak nie ma co się lubi, to się lubi...
Wczoraj wieczorem zrobiłam stroiki- mają już szczęśliwych właścicieli ;)
A tu kolejne bombki. Julka chętnie mi asystowała przy ich robieniu. Serduszka i płaskie bombki prawie sama ozdabiała. Jedne lepiej inne gorzej ale liczą się przecież chęci.
Pozdrawiam i życzę miłej nocy.
4 komentarze:
Świetny pomysł na te bomby;) szyszkowe, sa śliczne , proste, a jaki efekt
Pozdrawiam
piękności :)
Piękne prace! Sądząc po ilości natchnienie dopisywało :)
Przepiękne prace!:)
Prześlij komentarz